Pyszna tarta z kremem cytrynowym i bezą w 3 prostych krokach

Nie ma nic lepszego niż połączenie słodkiej bezy i kwaskowego kremu cytrynowego w jednej pysznej tartcie! Ta tarta z kremem cytrynowym i bezą to mój absolutny hit na wszystkie rodzinne spotkania – prosty przepis, który zawsze robi furorę. Pierwszy raz zrobiłam ją na urodziny mojej siostry i od tamtej pory stała się naszym rodzinnym deserem numer jeden.

Co uwielbiam w tym przepisie? To idealna równowaga smaków! Krem cytrynowy dodaje tej świeżości i kwaskowatości, a słodka, delikatna beza łagodzi całość tworząc harmonijną kompozycję. Najlepsze jest to, że przygotowanie zajmuje niewiele czasu – wystarczy trochę cierpliwości przy ubijaniu białek i gotowaniu kremu.

Jeśli szukasz deseru, który wygląda efektownie, ale nie wymaga godzin w kuchni, ta tarta z kremem cytrynowym i bezą będzie idealnym wyborem. Właśnie takie proste przepisy z niewielu składników lubię najbardziej – kiedy efekt końcowy jest dużo bardziej imponujący niż nakład pracy!

Składniki na tartę z kremem cytrynowym i bezą

Zanim zabierzemy się do pracy, przygotujmy wszystkie potrzebne składniki. Uwielbiam, kiedy wszystko mam pod ręką – nic mnie tak nie wkurza, jak szukanie czegoś w połowie przepisu! Pamiętaj, że jakość składników ma ogromne znaczenie – zwłaszcza w tak prostym deserze, gdzie każdy element wyraźnie czuć.

Składniki na spód

• 250 g mąki pszennej – używam zwykłej tortowej, ale możesz wziąć typ 450
• 125 g zimnego masła – koniecznie pokrojonego w kostkę, najlepiej prosto z lodówki
• 50 g cukru pudru – dzięki niemu spód będzie bardziej kruchy
• 1 jajko – średniej wielkości, najlepiej w temperaturze pokojowej
• szczypta soli – naprawdę robi różnicę, podkreśla smak

Składniki na krem cytrynowy

• 4 żółtka – zostaw białka na bezę!
• 150 g cukru – ja używam zwykłego białego
• 100 ml soku z cytryny – koniecznie świeżo wyciśniętego, to podstawa!
• 1 łyżka skórki z cytryny – umyj cytrynę gorącą wodą przed startem
• 50 g masła – pokrojone w kostkę, dodać na końcu

Składniki na bezę

• 2 białka – muszą być w temperaturze pokojowej, wtedy najlepiej się ubijają
• 80 g cukru pudru – drobny cukier lepiej się rozpuszcza
• szczypta soli – podkreśli słodycz bezy

Mała uwaga odnośnie cytryn – zawsze wyciskam więcej soku niż potrzeba, bo nigdy nie wiadomo, ile go wyjdzie. A ten kwaśny smak to przecież esencja tej tarty! Jeśli nie masz tarki do cytrusów, zwykła drobna tarka też się sprawdzi, tylko uważaj, żeby nie zdrapać białej skórki – ona jest gorzka.

Jak przygotować tartę z kremem cytrynowym i bezą

Gotowi na najlepszą część? Zaczynamy tworzyć naszą pyszną tartę! Krok po kroku pokażę ci, jak osiągnąć idealny efekt. To prostsze niż myślisz – obiecuję!

Przygotowanie spodu

Zaczynamy od podstawy naszej tarty. W misce połącz mąkę z cukrem pudrem i solą. Dodaj zimne masło pokrojone w kostkę i szybko rozetrzyj palcami, aż powstanie struktura przypominająca okruchy. Wbij jajko i zagnieć delikatnie ciasto – nie za długo, tylko do połączenia składników.

Formujemy kulę (nie przejmuj się, jeśli wygląda na nieco suchą – tak ma być!), zawijamy w folię i wkładamy do lodówki na minimum 30 minut. To kluczowy etap – schłodzone ciasto będzie łatwiejsze do rozwałkowania!

Po schłodzeniu rozwałkuj ciasto na placek o grubości około 3-4 mm i przełóż do formy na tartę (średnica 22-24 cm). Nakłuj widelcem i piecz w nagrzanym piekarniku do 180°C przez 15 minut, aż będzie złociste. Spód musi być upieczony, ale nie za ciemny – pamiętaj, że jeszcze wróci do piekarnika!

Przygotowanie kremu cytrynowego

Teraz czas na mój ulubiony moment – aromatyczny krem! W rondelku ubij żółtka z cukrem na jasną, puszystą masę. Dodaj sok cytrynowy i skórkę, cały czas mieszając. Gotuj na małym ogniu, ciągle mieszając drewnianą łyżką – to kluczowe, żeby krem się nie przypalił!

Krem jest gotowy, gdy zgęstnieje na konsystencję budyniu i będzie wyraźnie ciągnął się za łyżką. To zajmuje około 5-7 minut. Zdjąć z ognia i dodać masło, mieszając aż się rozpuści. Przełóż krem do miski i przykryj folią spożywczą „na styk”, żeby nie powstała skórka. Odstaw do całkowitego wystygnięcia.

Przygotowanie bezy

Najprzyjemniejsza część – tworzenie puszystej chmury! Białka ubij na początku samodzielnie z szczyptą soli. Gdy zaczynają się pienić, stopniowo dodawaj cukier puder, łyżka po łyżce, ciągle ubijając. Nie spiesz się – to może zająć 5-8 minut.

Beza jest gotowa, gdy tworzy sztywne szczyty – powinna trzymać kształt, gdy odwrócisz miskę do góry dnem (chociaż nie polecam tego testu, jeśli nie jesteś pewna swojej miski!). Pamiętaj – im dłużej ubijasz, tym stabilniejsza będzie twoja beza.

Łączenie i pieczenie

Ostatni akt naszego przedstawienia! Na ostudzony spód wyłóż krem cytrynowy, wyrównując powierzchnię. Następnie łyżką nakładaj bezę, tworząc dekoracyjne wzorki – ja uwielbiam robić „chmurki” za pomocą worka cukierniczego.

Piecz w piekarniku nagrzanym do 200°C przez około 5 minut, tylko do lekkiego zrumienienia bezy. Uwaga – nie przegap tego momentu! Beza powinna być złocista, ale w środku pozostawać miękka.

Zostaw tartę do całkowitego wystygnięcia przed krojeniem – wiem, że to trudne, ale warto poczekać! Krem musi stężeć, a smaki się przegryzą. Chyba że lubisz jeść ciepłe – wtedy też jest pyszne!

Porady i wskazówki

Po latach testowania tego przepisu zebrałam garść przydatnych wskazówek, które pomogą ci osiągnąć perfekcyjny efekt za pierwszym razem. Czasem to właśnie te drobiazgi robią różnicę między „dobrą” a „wow!” tartą!

Cytryny to podstawa: Nigdy nie używam soku z kartonika – świeżo wyciśnięty sok daje niesamowity aromat. Jeśli masz cytryny z dużą ilością pestek, przed wyciśnięciem podgrzej je lekko w mikrofalówce – wtedy puścią więcej soku!

Schładzanie ciasta to nie mit: Wiem, że kusi, żeby pominąć ten etap, ale uwierz mi – warto poczekać. Schłodzone ciasto nie tylko łatwiej się rozwałkuje, ale też nie kurczy się tak bardzo podczas pieczenia.

Beza lubi czystość: Przed ubijaniem białek przetrzyj miskę i końcówki miksera sokiem z cytryny – nawet śladowe ilości tłuszczu mogą zepsuć efekt. A jeśli którejś beza nie chce się ubijać, dodaj szczyptę soli lub kilka kropel soku z cytryny.

Nie przegap momentu: Podczas pieczenia bezy stań przy piekarniku jak na warcie – rumieni się w ekspresowym tempie! Jeśli twój piekarnik ma funkcję grillowania, możesz użyć jej na ostatnie 30 sekund dla lepszego koloru.

Chłodzenie ma znaczenie: Najlepszy smak tarta osiąga po kilku godzinach w lodówce. Jeśli możesz, przygotuj ją dzień wcześniej – smaki jeszcze lepiej się połączą. Tylko bezę dodaj tuż przed podaniem!

Pamiętaj też, że pierwsza tarta może nie wyjść idealnie – moja pierwsza była totalną klapą! Ale właśnie na błędach się uczymy. Najważniejsze to cieszyć się procesem i nie stresować – w końcu nawet niedoskonała domowa tarta i tak smakuje lepiej niż kupna!

Często zadawane pytania

Odkąd zaczęłam piec tę tartę, dostaję mnóstwo pytań od znajomych i czytelników. Zebrałam te najczęstsze, żeby ułatwić wam życie. Bo wiem, że czasem właśnie takie drobne wątpliwości potrafią zepsuć całą przyjemność z pieczenia!

Czy można przygotować tartę dzień wcześniej?
Oczywiście! Ja często robię spód i krem cytrynowy wieczorem przed planowanym podaniem. Krem świetnie się przechowuje w lodówce pod folią spożywczą „na styk”. Bezę najlepiej przygotować w dniu podania – wtedy zachowa idealną chrupkość na wierzchu i miękkość w środku. Gotową tartę możesz trzymać w lodówce nawet 2-3 dni.

Jak przechowywać resztki?
Resztki (jeśli w ogóle jakieś zostaną!) przechowuj w lodówce w szczelnym pojemniku maksymalnie 3 dni. Krem cytrynowy może po czasie nieco płynnieć – to normalne. Jeśli chcesz odświeżyć bezę, wstaw tartę na minutę do piekarnika z funkcją grillowania.

Czy można zamrozić tartę z kremem cytrynowym i bezą?
Niestety, nie polecam mrożenia całej tarty. Krem cytrynowy po rozmrożeniu może się rozwarstwić, a beza stanie się gumowata. Ale spód możesz spokojnie zamrozić przed pieczeniem – wystarczy zawinąć w folię i przechowywać do miesiąca.

Dlaczego mój krem cytrynowy się ściął?
Najczęstszy powód to zbyt wysoka temperatura lub brak ciągłego mieszania. Jeśli to się zdarzy, przetrzyj krem przez sitko albo zblenduj – często da się go jeszcze uratować! Możesz też dodać łyżeczkę mąki ziemniaczanej rozpuszczonej w wodzie podczas gotowania – to stabilizuje krem.

Czy mogę użyć limonki zamiast cytryny?
Jak najbardziej! Limonka da bardziej intensywny, tropikalny smak. Pamiętaj tylko, że potrzebujesz więcej owoców, bo limonki są mniejsze od cytryn. Moja wersja z limonką i odrobiną kolendry w kremie to hit na letnie przyjęcia!

Wartości odżywcze

Pamiętajcie, że podane wartości są orientacyjne i mogą się różnić w zależności od dokładnych składników, które użyjecie. Każda marka masła czy cukru może mieć nieco inny skład, a nawet wielkość jajek ma znaczenie!

Przeciętny kawałek tej tarty (około 1/8 całej) zawiera mniej więcej:

• Kalorie: ~320 kcal
• Tłuszcz: ~15 g (w tym 9 g tłuszczów nasyconych)
• Węglowodany: ~45 g (w tym 25 g cukrów)
• Białko: ~5 g
• Sód: ~50 mg

Jak widać, to dość słodki deser, ale przecież nie jemy tarty codziennie! Jeśli chcecie zmniejszyć kaloryczność, możecie trochę zmniejszyć ilość cukru w kremie – cytryny i tak dadzą dużo smaku. Ale szczerze? Czasem warto po prostu cieszyć się każdym kęsem bez wyrzutów sumienia!

Pamiętajcie też, że wartości odżywcze nie uwzględniają dodatków – jeśli posypiecie tartę świeżymi malinami czy listkami mięty (co gorąco polecam!), trzeba będzie doliczyć ich kalorie. Najważniejsze to zachować zdrowy rozsądek i delektować się smakiem!

Podawanie i przechowywanie

Najlepszy moment na podanie tej tarty? Gdy krem cytrynowy jest już dobrze schłodzony, ale beza jeszcze zachowuje swoją chrupkość. Uwielbiam serwować ją na lekko schłodzonej paterze – wtedy prezentuje się naprawdę elegancko! Jeśli przygotowujesz tartę na specjalną okazję, możesz udekorować ją świeżymi malinami lub listkami mięty dla kontrastu kolorystycznego.

Z mojego doświadczenia najlepiej smakuje po około 2-3 godzinach w lodówce. Wtedy krem idealnie tężeje, a smaki mają czas, by się przegryźć. Chociaż przyznam szczerze – czasem nie możemy się powstrzymać i jemy ją jeszcze lekko ciepłą, kiedy beza jest super puszysta w środku!

Jeśli zostaną wam resztki (u nas to rzadkość!), przechowujcie tartę w lodówce, szczelnie przykrytą folią spożywczą albo w pojemniku. Beza po czasie może stracić trochę chrupkości, ale nadal będzie pyszna. Przetrwa tam spokojnie 2-3 dni – choć podejrzewam, że zniknie znacznie szybciej!

Mała rada od serca: jeśli chcecie odświeżyć bezę następnego dnia, wstawcie tartę na minutę do piekarnika z funkcją grillowania. Uwaga – tylko na minutę! W ten sposób odzyskacie trochę tej pięknej chrupkości. Możecie też przed podaniem posypać tartę odrobiną świeżo startej skórki cytrynowej – to ożywi smak i wygląd deseru.

A co z mrożeniem? Niestety, nie polecam zamrażać całej tarty – krem może się rozwarstwić, a beza stanie się gumowata. Ale jeśli macie nadmiar samego kremu cytrynowego, możecie go zamrozić w szczelnym pojemniku nawet na miesiąc. Po rozmrożeniu wystarczy lekko rozmieszać i gotowe!

Print