15-minutowy kurczak z pesto zachwyci nawet sceptyków

Mój przepis na kurczaka z pesto i pomidorkami koktajlowymi to prawdziwy hit w naszej kuchni – proste, szybkie i przepyszne danie, które ratuje mnie wtedy, gdy nie mam czasu ani ochoty na długie gotowanie. Uwielbiam je za to, że w 15 minut mam na talerzu coś, co smakuje jak z włoskiej trattorii! Sekret tkwi w świeżym pesto, które fantastycznie łączy się z soczystymi pomidorkami i delikatnym kurczakiem. To danie pokochał nawet mój mąż, który zwykle unika „zielonych rzeczy” w jedzeniu. Spróbujcie, a zrozumiecie, dlaczego u nas znika w mgnieniu oka!

Składniki na kurczaka z pesto i pomidorkami koktajlowymi

Zawsze powtarzam, że dobre danie zaczyna się od dobrych składników! Oto czego potrzebujecie do mojego kurczaka z pesto – wszystko proste, łatwo dostępne i w idealnych proporcjach:

  • 2 filety z kurczaka (około 300 g) – najlepiej świeże, nie mrożone
  • 2 łyżki pesto – moje ulubione to domowe lub dobrej marki ze sklepu
  • 1 szklanka pomidorków koktajlowych – przekrojonych na pół dla lepszego smaku
  • 1 łyżka oliwy z oliwek extra virgin – ta dobra jakość naprawdę robi różnicę!
  • szczypta soli morskiej i świeżo mielonego pieprzu – według uznania

W wersji dla fanów serów możecie dodać garść mozzarelli w kulce (około 100g) – ja czasem tak robię, gdy mam ochotę na bardziej kremową wersję dania. Ale uwaga – wtedy warto zmniejszyć ilość pesto do 1,5 łyżki, żeby nie było za tłusto.

Jak przygotować kurczaka z pesto i pomidorkami koktajlowymi

Gotowanie tego dania to czysta przyjemność – tak proste, że nawet moja 10-letnia córka już to opanowała! Sekret tkwi w odpowiedniej kolejności i dokładnym czasie smażenia. Zobaczcie, jak to robię ja:

Przygotowanie kurczaka

Najpierw rozgrzewam patelnię na średnim ogniu – to ważne, żeby nie była za gorąca, bo kurczak zamiast się zrumienić, przypali się od razu. Wlewam oliwę i czekam, aż się lekko rozgrzeje (około 30 sekund). Filety osuszam papierowym ręcznikiem – mokry kurczak nie zrumieni się ładnie. Doprawiam obficie solą i świeżo mielonym pieprzem z obu stron.

Kładę filety na patelnię i smażę dokładnie 5 minut z pierwszej strony, aż się zrumienią. Nie ruszam ich w tym czasie – to gwarantuje piękną skórkę! Potem odwracam i smażę kolejne 5-6 minut. Sprawdzam widelcem – jeśli sok jest klarowny, kurczak jest gotowy.

Dodawanie pesto i pomidorków

Teraz czas na magię! Zmniejszam ogień na minimum i szybko nakładam łyżką pesto na każdy filet. Od razu dodaję przekrojone pomidorki koktajlowe – wrzucam je między kawałki kurczaka i na wierzch. Delikatnie mieszam pomidorki z pesto, które spływa z kurczaka – tworzy się pyszny sos!

Duszę to wszystko pod przykryciem tylko 2-3 minuty – wystarczy, żeby pesto się rozgrzało, a pomidorki lekko zmiękły, ale zachowały kształt. Uwaga – nie gotujcie za długo, bo pesto straci swój świeży smak! Ja zawsze wyłączam gaz, gdy pomidorki są jeszcze jędrne, bo na patelni i tak będą dochodzić.

Gotowe! Podaję od razu, póki jest gorące. Jak widzicie, cały proces zajmuje mniej niż 15 minut, a efekt zapiera dech w piersiach. Smacznego!

Pro tipy na idealnego kurczaka z pesto

Przez lata testowania tego przepisu zebrałam całą kolekcję małych sztuczek, które sprawiają, że kurczak z pesto wychodzi idealny za każdym razem. Dzielę się nimi z wami, żebyście od razu trafili w dziesiątkę!

1. Wybór pesto to podstawa! Jeśli macie czas, zróbcie własne pesto – świeża bazylia, dobrej jakości parmezan i orzeszki piniowe robią niesamowitą różnicę. Ja często przygotowuję większą porcję i mrozę w małych pojemniczkach. W wersji „express” polecam pesto z dobrych sklepów – unikajcie tych najtańszych, które często mają dziwny, metaliczny posmak.

2. Nie spieszcie się z pomidorkami! Największy błąd? Wrzucanie pomidorków razem z kurczakiem! One potrzebują znacznie krótszego czasu obróbki. Jak dodacie je za wcześnie, zamienią się w papkę i danie straci swój urok. Moja rada – pomidorki kroję na pół dopiero przed samym dodaniem do patelni.

3. Kontrola temperatury to klucz. Zbyt wysoka temperatura to najczęstszy grzech przy tym daniu. Jeśli patelnia będzie za gorąca, pesto się przypali, a kurczak wysuszy. Ja zawsze testuję temperaturę kroplą wody – jeśli syczy i odparowuje od razu, znaczy że jest idealnie. Pamiętajcie też, żeby zmniejszyć ogień przed dodaniem pesto!

4. Nie bójcie się eksperymentów. W wersji letniej dodaję czasem kilka listków świeżej bazylii pod koniec smażenia. Albo odrobinę startej skórki z cytryny dla świeżości. Jeśli lubicie ostre dania, szczypta płatków chili piekielnie pasuje do tego połączenia smaków! Najlepsze przepisy powstają właśnie przez takie małe modyfikacje.

Najważniejsza rada? Nie stresujcie się! To danie jest naprawdę wyrozumiałe i nawet jeśli coś pójdzie nie tak, na pewno będzie smaczne. A jak już opanujecie podstawową wersję, cały świat kulinarnych możliwości stoi przed wami otworem!

Podawanie i dodatki do kurczaka z pesto

Uwielbiam ten moment, gdy gotowe danie ląduje na stole i wszyscy od razu wiedzą, że będzie pysznie! Mój kurczak z pesto i pomidorkami jest tak wszechstronny, że pasuje do niemal wszystkiego. Oto moje ulubione sposoby podania:

Ciepła, chrupiąca bułka czosnkowa to mój pierwszy wybór – idealnie zbiera każdą kroplę aromatycznego sosu. Czasem robię szybkie grzanki – wystarczy posmarować bagietkę masłem czosnkowym i wrzucić na minutę do piekarnika. Mój mąż zawsze prosi o dokładkę!

W dni, gdy mam więcej czasu, serwuję danie z makaronem penne lub tagliatelle. Wystarczy ugotować makaron al dente, a potem wymieszać go z sosem z patelni. Dodaję wtedy trochę więcej pesto i wody z gotowania makaronu, żeby było bardziej „saucey”.

W wersji lżejszej sprawdza się sałatka z rukoli i prażonych orzeszków piniowych. Gorący kurczak na świeżych liściach tworzy pyszną kontrastową kompozycję. Córka uwielbia wersję z pieczonymi ziemniaczkami – pokrojone w ćwiartki, z odrobiną rozmarynu.

Najprostsza opcja? Podajcie z garścią świeżej bazylii posypanej na wierzch i kieliszkiem lekkiego białego wina. Czasem najmniejsze dodatki tworzą największe wrażenie!

Przechowywanie i odgrzewanie

Choć rzadko mi się zdarza, żeby coś z tego dania zostało (w moim domu znika błyskawicznie!), czasem specjalnie robię podwójną porcję, żeby mieć gotowy obiad na następny dzień. Oto jak najlepiej przechowywać i odgrzewać kurczaka z pesto:

Przechowywanie: Najlepiej włożyć danie do szczelnego pojemnika i schłodzić jak najszybciej – maksymalnie w ciągu godziny po przygotowaniu. Pesto może trochę ściemnieć, to normalne! W lodówce spokojnie wytrzyma 2 dni. Dłużej nie polecam – pomidorki stracą jędrność, a kurczak zacznie wysychać.

Mrożenie: Tylko w ostateczności! Zamrożone pesto traci aromat, a pomidorki po rozmrożeniu zamieniają się w papkę. Jeśli już musicie mrozić, to tylko same kawałki kurczaka bez sosu. Rozmrażajcie powoli w lodówce.

Odgrzewanie: Tu trzeba delikatności! Najlepsza metoda to:

  1. Wyjmij danie z lodówki na 15 minut przed odgrzewaniem
  2. Podgrzej na patelni na małym ogniu, dodając łyżkę wody lub bulionu
  3. Mieszaj delikatnie, żeby pesto się nie przypaliło

Można też użyć mikrofalówki (moc 600W, około 1,5 minuty), ale uważajcie – kurczak łatwo staje się gumowaty. Ja zawsze przykrywam talerz zwilżonym ręcznikiem papierowym, żeby zachować wilgoć.

Mała uwaga – odgrzane danie nigdy nie smakuje tak świetnie jak świeżo przygotowane. Dlatego jeśli możecie, zjedzcie je od razu! Ale w stresujące dni, gdy nie ma czasu na gotowanie, nawet odgrzany kurczak z pesto potrafi uratować sytuację.

Wartości odżywcze kurczaka z pesto

Zawsze uważam, że warto wiedzieć, co trafia na nasze talerze! Podaję wam orientacyjne wartości odżywcze mojego kurczaka z pesto i pomidorkami – pamiętajcie, że to tylko szacunki, bo wszystko zależy od konkretnych składników, których użyjecie. U mnie wygląda to mniej więcej tak:

  • Porcja: 1 filet z połową dodatków (około 250g)
  • Kalorie: 320 kcal – całkiem przyzwoicie jak na tak sycące danie!
  • Białko: 30g – kurczak to prawdziwa białkowa bomba
  • Tłuszcze: 18g (w tym tylko 3g nasyconych) – głównie z oliwy i pesto
  • Węglowodany: 8g – w większości z pomidorków
  • Błonnik: 2g – dzięki skórkom pomidorków
  • Sód: 450mg – uwaga, jeśli używacie solonego pesto!

To danie świetnie wpisuje się w różne style odżywiania – jest dość niskokaloryczne, bogate w białko, a dzięki oliwie i pesto zawiera zdrowe tłuszcze. Pamiętajcie tylko, że jeśli dodacie mozzarellę albo podacie z pieczywem, wartości wzrosną.

Mój ulubiony fakt? Pomidorki koktajlowe to małe witaminowe powerhouses! Zawierają likopen i witaminę C, które w połączeniu z oliwą z oliwek lepiej się wchłaniają. A kurczak to świetne źródło selenu – ważnego mikroelementu.

Jak zawsze powtarzam – liczby to tylko wskazówka. Najważniejsze, żeby jedzenie było pyszne i sprawiało wam radość! A ten przepis chyba spełnia oba warunki, prawda?

Często zadawane pytania

Przez lata gotowania tego dania słyszałam mnóstwo pytań – od przyjaciół, rodziny, nawet sąsiadki, która poczuła aromat z mojej kuchni! Zebrałam najczęstsze wątpliwości, żebyście mogli cieszyć się perfekcyjnym kurczakiem z pesto bez żadnych niespodzianek.

Czym mogę zastąpić pesto, jeśli akurat go nie mam?

Spokojnie, ratunek jest blisko! W awaryjnej sytuacji używam zmiksowanej garści świeżej bazylii z dwoma łyżkami oliwy i odrobiną czosnku. Albo po prostu posiekam bazylię z orzechami włoskimi (mają podobny do piniowych ziemisty smak). Inna moja sztuczka – łyżka tapenady oliwkowej daje ciekawy, bardziej intensywny twist. Ale przyznam – oryginalne pesto to król!

Czy można użyć innych warzyw zamiast pomidorków koktajlowych?

Jak najbardziej! Eksperymentowałam z cukinią pokrojoną w kostkę (smażę ją osobno wcześniej) i pieczarkami, które świetnie wchłaniają aromat pesto. Ale uwaga – inne warzywa zmieniają charakter dania. Pomidorki dają tę słodko-kwaśną nutę, której brakuje np. papryce. Moja rada – jeśli już zmieniacie, dodajcie łyżeczkę octu balsamicznego dla równowagi smaków.

Dlaczego mój kurczak wychodzi suchy, skoro trzymam się czasu podanego w przepisie?

Oj, znam ten problem! Kluczem jest grubość filetów – jeśli macie bardzo cienkie (takie poniżej 1,5 cm), skróćcie smażenie do 3-4 minut z każdej strony. Ja zawsze sprawdzam widelcem – jeśli sok jest różowawy, jeszcze chwila. A jeśli klarowny – natychmiast zdejmuję z ognia! I pamiętajcie – kurczak „dochodzi” jeszcze przez kilka minut po zdjęciu z patelni.

Czy ten przepis zadziała z piersią z indyka albo tofu?

Świetne pytanie! Z indykiem działa podobnie, tylko wydłużam czas smażenia o 1-2 minuty. Z tofu jest trochę więcej zabawy – trzeba je najpierw dobrze odcisnąć i podsmażyć na złoto, żeby nie rozpadło się w sosie. Córka wegetarianka uwielbia tę wersję z wędzonym tofu – mówi, że dymny posmak genialnie komponuje się z pesto!

Jak sprawić, żeby danie było mniej tłuste?

Możecie zmniejszyć ilość oliwy do pół łyżki i użyć patelni z nieprzywierającą powłoką. Albo wybrać pesto light (takie na bazie jogurtu). Ja czasem część pesto zastępuję zmiksowanym awokado – daje podobną kremowość, a mniej kalorii. Ale szczerze? Ten tłuszcz to część magii tego dania – po prostu jedzcie mniejsze porcje!

Najważniejsze – nie bójcie się pytać i eksperymentować! Każda kuchnia jest inna, każdy ma inne smaki. Ten przepis jest wyjątkowo wyrozumiały dla błędów. Nawet jeśli coś pójdzie nie tak, na pewno wyjdzie coś pysznego. A jak macie swoje sprawdzone modyfikacje – koniecznie dajcie znać w komentarzach!

Print
clock clock iconcutlery cutlery iconflag flag iconfolder folder iconinstagram instagram iconpinterest pinterest iconfacebook facebook iconprint print iconsquares squares iconheart heart iconheart solid heart solid icon
Kurczak z pesto i pomidorkami koktajlowymi

15-minutowy kurczak z pesto zachwyci nawet sceptyków

Prosty i smaczny kurczak z pesto i pomidorkami koktajlowymi, idealny na szybki obiad.

  • Total Time: 15 minut
  • Yield: 2 porcje 1x

Ingredients

Scale
  • 2 filety z kurczaka
  • 2 łyżki pesto
  • 1 szklanka pomidorków koktajlowych
  • 1 łyżka oliwy z oliwek
  • sól i pieprz do smaku

Instructions

  1. Rozgrzej patelnię na średnim ogniu i dodaj oliwę.
  2. Oprósz kurczaka solą i pieprzem, następnie smaż przez 5-6 minut z każdej strony.
  3. Dodaj pesto i pomidorki, duś przez kolejne 2-3 minuty.
  4. Podawaj od razu po przygotowaniu.

Notes

  • Możesz dodać mozzarellę dla bardziej kremowej konsystencji.
  • Danie najlepiej smakuje z ciepłym pieczywem.
  • Author: Kelly M. Littleton
  • Prep Time: 5 minut
  • Cook Time: 10 minut
  • Category: Dania główne
  • Method: Smażenie
  • Cuisine: Włoska
  • Diet: Low Calorie

Nutrition

  • Serving Size: 1 porcja
  • Calories: 320 kcal
  • Sugar: 4 g
  • Sodium: 450 mg
  • Fat: 18 g
  • Saturated Fat: 3 g
  • Unsaturated Fat: 12 g
  • Trans Fat: 0 g
  • Carbohydrates: 8 g
  • Fiber: 2 g
  • Protein: 30 g
  • Cholesterol: 85 mg

Keywords: kurczak, pesto, pomidorki koktajlowe, obiad, szybkie danie

Dodaj komentarz

Recipe rating