35-minutowy kurczak w sosie curry z mlekiem kokosowym jest genialny

Mój przepis na kurczaka w sosie curry z mlekiem kokosowym to prawdziwy hit w mojej kuchni od pierwszego razu, kiedy go wypróbowałam! Jest tak prosty, że nawet w najbardziej zabiegany wieczór możesz wyczarować coś naprawdę pysznego. Sekret tkwi w tej magicznej kombinacji aromatycznej pasty curry i kremowego mleka kokosowego, które razem tworzą sos dosłownie rozpływający się w ustach.

Pamiętam, jak pierwszy raz podałam to danie mojemu mężowi – jego mina była bezcenna! Od tamtej pory kurczak w sosie curry z mlekiem kokosowym regularnie gości na naszym stole, zwłaszcza kiedy potrzebujemy czegoś szybkiego, a jednocześnie wyjątkowo smacznego. To danie ma w sobie coś wyjątkowego – jest jednocześnie egzotyczne i bardzo przytulne, idealne na chłodniejsze wieczory.

Najlepsze jest to, że potrzebujesz tylko kilku podstawowych składników, które prawdopodobnie masz już w swojej lodówce lub szafce. Gotowanie zajmuje niecałe pół godziny, a efekt smakuje jak z najlepszej azjatyckiej restauracji. Spróbujcie koniecznie!

Składniki na kurczaka w sosie curry z mlekiem kokosowym

Zanim zaczniemy gotować, upewnijmy się, że mamy wszystko pod ręką! Oto moja sprawdzona lista składników:

• 500 g filetu z kurczaka – pokrój w średnią kostkę (nie za drobno, żeby mięso się nie rozpadło)
• 1 puszka mleka kokosowego (400 ml) – najlepiej pełnotłuste, wstrząśnij przed użyciem
• 2 łyżki pasty curry – ja używam żółtej, ale możesz wybrać swoją ulubioną
• 1 duża cebula – drobno posiekana
• 2 ząbki czosnku – wyciśnięte przez praskę
• 1 łyżka oleju – kokosowego lub roślinnego
• 1 łyżeczka kurkumy – dla pięknego złocistego koloru
• Sól i pieprz – do smaku, ja zawsze zaczynam od 1/2 łyżeczki soli

PS. Jeśli masz pod ręką świeżą kolendrę, koniecznie ją przygotuj – świetnie komponuje się z tym daniem jako posypka!

Jak przygotować kurczaka w sosie curry z mlekiem kokosowym

Gotowanie tego dania to sama przyjemność – każdy krok to kolejna warstwa smaku! Pokażę ci dokładnie, jak to robię, żeby za każdym razem wychodziło idealnie. To naprawdę łatwe, ale mam kilka sztuczek, które podniosą twój kurczak curry na wyższy poziom.

Krojenie i przyprawianie kurczaka

Zaczynam zawsze od przygotowania kurczaka – kroję filety w kostkę około 2-3 cm. Ważne, żeby kawałki były podobnej wielkości, żeby równomiernie się ugotowały. Posypuję solą i pieprzem (nie bój się dobrze doprawić!) i odstawiam na 5 minut. To pozwala przyprawom wniknąć w mięso. Gdybym miała więcej czasu, zostawiłabym go nawet na pół godziny w lodówce!

Smażenie cebuli, czosnku i kurczaka

Na dużej patelni rozgrzewam olej na średnim ogniu. Najpierw wrzucam posiekaną cebulę i smażę około 3 minut, aż zmięknie. Dodaję przeciśnięty czosnek – uwaga, żeby nie przypalić! Po minucie wrzucam kurczaka. Tutaj ważna rzecz – nie mieszam od razu! Daję mu się zrumienić z jednej strony przez 2-3 minuty, potem dopiero obracam. To klucz do ładnej, złotej skórki.

Dodawanie mleka kokosowego i gotowanie

Gdy kurczak jest już lekko zrumieniony, dodaję pastę curry i kurkumę, mieszam dokładnie, żeby mięso było nią całkowicie pokryte. Wlewam mleko kokosowe (pamiętaj, żeby wcześniej wstrząsnąć puszką!) i zmniejszam ogień. Gotuję bez przykrycia około 15 minut – sos powinien zgęstnieć, ale nie za bardzo. Jeśli będzie za gęsty, dodaj odrobinę wody. Spróbuj i dopraw ewentualnie solą lub pieprzem.

Porady i wskazówki dotyczące kurczaka w sosie curry z mlekiem kokosowym

Po latach eksperymentów z tym przepisem zebrałam garść porad, które pozwolą ci osiągnąć perfekcję! Po pierwsze – jeśli chcesz bardziej wyrazistego smaku, podsmaż pastę curry z cebulą przez minutę przed dodaniem kurczaka. To uwolni cały aromat!

Uwielbiam dodawać warzywa – pokrojona w słupki marchewka czy papryka świetnie się komponują. Wrzucam je razem z kurczakiem. Dla wegetariańskiej wersji możesz zastąpić mięso kalafiorem lub ciecierzycą – wychodzi równie pysznie! Możesz też wypróbować nasz przepis na sałatkę z kuskusem, która świetnie uzupełni danie.

Pamiętaj, że sos zgęstnieje po ostygnięciu. Jeśli wydaje ci się za rzadki – cierpliwości! A jeśli wolisz bardziej kremową konsystencję, pod koniec gotowania dodaj łyżkę śmietany kokosowej.

Wartości odżywcze kurczaka w sosie curry z mlekiem kokosowym

Dla wszystkich, którzy lubią wiedzieć, co jedzą – oto przybliżone wartości odżywcze jednej porcji mojego kurczaka w sosie curry! Pamiętaj, że to tylko szacunki – dokładne liczby mogą się różnić w zależności od konkretnych użytych składników. Dowiedz się więcej o daniach z kurczaka.

Standardowa porcja (około 1/4 całego dania) to około 350 kcal, z czego 30 g białka z kurczaka, 10 g węglowodanów i 20 g tłuszczu (głównie z mleka kokosowego). To danie jest też całkiem niezłym źródłem żelaza dzięki kurkumie i curry!

Często zadawane pytania

Odpowiem teraz na kilka pytań, które często słyszę od przyjaciół, kiedy proszą mnie o ten przepis:

Czy można zamienić mleko kokosowe?

Prawda jest taka, że mleko kokosowe to podstawa tego sosu – nadaje mu kremową konsystencję i charakterystyczny smak. Ale jeśli naprawdę go nie masz, spróbuj użyć śmietany kokosowej rozcieńczonej wodą albo nawet zwykłej śmietany (choć smak będzie zupełnie inny). Najlepiej jednak trzymać się oryginału!

Jak przechowywać resztki?

Z mojego doświadczenia – to danie smakuje jeszcze lepiej następnego dnia! Wystarczy schłodzić je w szczelnym pojemniku i wstawić do lodówki na maksymalnie 3 dni. Podgrzewaj na patelni z odrobiną wody, żeby sos znów stał się kremowy.

Czy można przygotować danie bez mięsa?

Oczywiście! Uwielbiam wersję z kalafiorem lub pieczarkami. Warzywa przygotowuj dokładnie tak samo jak kurczaka. Możesz też dodać ugotowaną ciecierzycę – będzie pysznie i pożywnie! Jeśli szukasz inspiracji na dania bezmięsne, sprawdź nasz przepis na sałatkę z arbuzem.

Jak sprawić, żeby danie było ostrzejsze?

Jeśli lubisz więcej ognia, dodaj więcej pasty curry albo szczyptę chili. Moja sztuczka? Pod koniec gotowania wrzuć pokrojoną w plasterki świeżą ostrą papryczkę – nada aromat bez przesadnej ostrości.

Podawanie i przechowywanie kurczaka w sosie curry z mlekiem kokosowym

Najlepsza część – czas na podanie! Uwielbiam podawać mój kurczak curry z puszystym ryżem jaśminowym – jego delikatny aromat idealnie komponuje się z intensywnym sosem. Jeśli masz ochotę na coś innego, świetnie sprawdzi się też chleb naan lub nawet zwykłe pieczywo – idealne do wylizania talerza do czysta!

Jeśli zostały ci resztki (u nas rzadkość!), przechowuj je w szczelnym pojemniku w lodówce do 3 dni. Podgrzewaj delikatnie na patelni z odrobiną wody, mieszając od czasu do czasu. Sos może zgęstnieć w lodówce, ale po podgrzaniu znów będzie idealnie kremowy. Uwaga – danie można też zamrozić na nawet miesiąc, ale polecam bez mrożenia – smakuje najlepiej świeże!

Podziel się swoją opinią

Kocham słyszeć, jak Wam poszło z moim przepisem! Zostaw komentarz poniżej, powiedz co myślisz i koniecznie podziel się zdjęciem swojego kurczaka curry. To zawsze sprawia mi ogromną radość – każde danie to przecież małe dzieło sztuki!

Print