45-minutowe pieczone udka z kurczaka – przepis na mistrzostwo!

Pamiętam, jak pierwszy raz przygotowałam te pieczone udka z kurczaka w marynacie jogurtowej – byłam w szoku, że tak proste danie może być aż tak pyszne! Od tamtej pory to mój go-to przepis, kiedy potrzebuję czegoś szybkiego, a jednocześnie wyjątkowo smacznego. Sekret tkwi w tej magicznej marynacie – jogurt naturalny sprawia, że mięso jest niesamowicie soczyste, a połączenie czosnku i przypraw nadaje mu wyrazisty, ale nie przytłaczający smak.

Co uwielbiam w tym przepisie? Że nie wymaga żadnych specjalnych umiejętności kulinarnych. Wrzucasz wszystko do miski, marynujesz, wstawiasz do piekarnika i voilà – po 45 minutach masz aromatyczne, złociste udka, które smakują jak z najlepszej restauracji. Moje dzieci zawsze proszą o dokładkę, a goście nigdy nie wierzą, że to takie proste!

Jeśli szukasz dania, które zaimponuje smakiem, a nie zabierze całego popołudnia – właśnie je znalazłeś. Te pieczone udka z kurczaka w marynacie jogurtowej to prawdziwy hit w mojej kuchni od kilku lat i mam wrażenie, że będą gościć na naszym stole jeszcze przez wiele kolejnych!

Składniki na pieczone udka z kurczaka w marynacie jogurtowej

Zacznijmy od podstaw – lista składników jest krótka, ale kluczowa. Wszystko musisz mieć pod ręką, zanim zaczniesz. Uwierz mi, nie ma tu miejsca na improwizację, bo każdy element tej marynaty ma swoją rolę! Oto, czego potrzebujesz:

• 4 udka z kurczaka – najlepiej ze skórką, bo wtedy będą idealnie chrupiące
• 1 szklanka jogurtu naturalnego – koniecznie gęstego, takiego 2% lub więcej
• 2 ząbki czosnku – przeciśnięte przez praskę, nie wolno ciąć nożem!
• 1 łyżka oliwy z oliwek – extra virgin, to nie jest moment na oszczędzanie
• 1 łyżeczka papryki słodkiej – ta nadaje ten piękny, złocisty kolor
• 1 łyżeczka soli – ja używam himalajskiej, ale zwykła też się sprawdzi

1/2 łyżeczki pieprzu – świeżo zmielonego, proszę!

• 1 łyżeczka suszonego oregano – to mój sekretny składnik, który robi różnicę

Widzisz? Żadnych wymyślnych dodatków. Ale uwaga – jeśli jogurt będzie za rzadki albo czosnek pokrojony zamiast przeciśnięty, efekt nie będzie ten sam. Sprawdzałam to na własnej skórze!

Jak przygotować pieczone udka z kurczaka w marynacie jogurtowej

Gotowa na najlepsze udka w twoim życiu? To prostsze niż myślisz! Wystarczy, że dokładnie wykonasz każdy krok, a efekt cię zaskoczy. Uwielbiam ten przepis właśnie za jego prostotę – zero frustracji, za to mnóstwo smaku!

Przygotowanie marynaty

Zaczynamy od najprzyjemniejszej części – mieszania zapachów! W dużej misce łączymy jogurt, przeciśnięty czosnek (pamiętasz, prawda? Nie kroić!), oliwę i wszystkie przyprawy. Mieszam to zawsze widelcem, aż powstanie gładka, pachnąca marynata. Jak poczujesz ten aromat, od razu wiesz, że będzie pysznie!

Marynowanie udek

Teraz czas na kąpiel dla udek! Wkładam je do miski z marynatą i… no cóż, trochę się pobrudzę. Najlepiej wymieszać wszystko rękami, żeby każdy kawałek był dokładnie pokryty. To ważne! Przykrywam folią i do lodówki na minimum 2 godziny, choć ja często zostawiam na całą noc – im dłużej, tym lepiej!

Pieczenie udek

Piekarnik rozgrzewamy do 200°C – koniecznie z termoobiegiem jeśli masz! Blachę wykładam papierem (ratunek przy myciu) i układam udka skórką do góry. Resztki marynaty rozsmarowuję na wierzchu łyżką. Pieczemy około 40-45 minut. Jak sprawdzić, czy są gotowe? Skórka musi być złocisto-brązowa i chrupiąca, a po nakłuciu widelec powinien wchodzić gładko. Uwaga na zapach – po 30 minutach cały dom będzie pachniał tak, że wszyscy zbiegną się do kuchni!

Moja rada? Nie otwieraj piekarnika za często, bo ucieka ciepło. Tylko raz, na ostatnie 10 minut, żeby sprawdzić, czy nie trzeba dolać odrobinę wody na dno blachy, jeśli skórka za bardzo się rumieni. I gotowe – mięso dosłownie samo odchodzi od kości!

Dlaczego pokochasz tę wersję pieczonych udek z kurczaka

Już po pierwszym kęsie zrozumiesz, że ten przepis to prawdziwy strzał w dziesiątkę. Oto dlaczego stanie się twoim ulubionym:

• Niesamowita soczystość – dzięki jogurtowej marynacie mięso pozostaje wilgotne nawet po upieczeniu. Zero suchych, łykowatych kawałków!
• Chrupiąca skórka – ta złocista, aromatyczna skórka to prawdziwe niebo w gębie. Moje dzieci walczą o ostatni kawałek!
• Prostota przygotowania – żadnych skomplikowanych technik. Wymieszałeś, włożyłeś do piekarnika i gotowe. Idealne dla zabieganych.
• Uniwersalny smak – delikatna kwaskowość jogurtu, aromat czosnku i ciepło przypraw… Pasuje do wszystkiego!
• Zawsze się udaje – nawet jeśli nie jesteś mistrzem kuchni, efekt będzie przepyszny. Sprawdziłam to na wielu znajomych!

To nie jest kolejny nudny przepis na kurczaka. To prawdziwa rewolucja w twojej kuchni – prosta, szybka i przede wszystkim pyszna. Gotowa na nowy ulubieniec? Sprawdź też nasz przepis na kurczaka tikka masala!

Porady i wskazówki

Po latach pieczenia tych udek zebrałam całą masę sprytnych trików, którymi muszę się z tobą podzielić! Oto moje złote zasady:

• Im dłuższe marynowanie, tym lepiej – minimum 2 godziny, ale najlepiej całą noc. W lodówce marynata działa jak szalona, a mięso staje się niewiarygodnie miękkie!
• Nie bój się eksperymentować z przyprawami – ja czasem dodaję odrobinę chili dla kicku albo łyżeczkę miodu dla słodyczy. To twój kurczak – rób tak, jak lubisz!
• Uważaj na suchość – jeśli skórka za szybko się rumieni, przykryj udka folią aluminiową na ostatnie 15 minut pieczenia.
• Zawsze piecz na termoobiegu – dzięki temu skórka będzie idealnie chrupiąca ze wszystkich stron. Jeśli go nie masz, obracaj udka w połowie pieczenia.
• Nie wyrzucaj marynaty! – resztki możesz wykorzystać do polania ziemniaków przed pieczeniem. Rewelacja!

Najważniejsza rada? Nie stresuj się! Ten przepis jest wyrozumiały nawet dla początkujących. Jak mówi moja babcia: „kurczak zawsze wyjdzie, byle go nie spalić!” Dowiedz się więcej o tym, jak prawidłowo piec kurczaka na BBC Good Food.

Podawanie i przechowywanie

A teraz najlepsza część – czas na degustację! Uwielbiam podawać te udka z pieczonymi ziemniakami i mixem warzyw – papryka, cukinia i bakłażan pieczone razem z kurczakiem to mój ulubiony zestaw. Świetnie komponuje się też z ryżem basmati posypanym świeżą pietruszką. A jeśli masz ochotę na coś lżejszego, świeża sałata z pomidorkami koktajlowymi będzie idealna!

Co zrobić z resztkami? Wystudzone udka przechowuj w szczelnym pojemniku w lodówce – spokojnie wytrzymają 2-3 dni. Możesz je podgrzać w piekarniku lub zjeść na zimno – ja często kroję mięso i dodaję do sałatki na lunch następnego dnia. Uwaga – nie zamrażaj już raz upieczonego kurczaka, bo straci swoją soczystość!

Wartości odżywcze

Te pieczone udka z kurczaka to nie tylko pyszne, ale też całkiem zdrowe danie! Jogurtowa marynata sprawia, że mięso jest bogate w białko, a dodatek czosnku i oliwy z oliwek to zastrzyk dobrych składników. Pamiętaj jednak, że wartości odżywcze mogą się różnić w zależności od użytych składników i wielkości porcji. U mnie zawsze wychodzi około 250 kcal na udko – idealne na pożywny obiad bez wyrzutów sumienia!

Często zadawane pytania

Odpowiadam na pytania, które najczęściej słyszę od znajomych, kiedy częstuję ich tymi pieczonymi udkami. Może i ty masz podobne wątpliwości?

Czy można użyć fileta zamiast udek?
Oczywiście! Filet z kurczaka też świetnie smakuje w tej marynacie, ale piecz go krócej – około 25-30 minut. Uwaga – będzie mniej soczysty niż udka, bo ma mniej tłuszczu. Ja czasem dodaję łyżkę więcej oliwy do marynaty specjalnie dla filetów.

Czy muszę używać jogurtu greckiego?
Nie musi być grecki, ale ważne, żeby był gęsty. Zwykły jogurt naturalny 2% lub 3,2% też się nada. Tylko odcedź go przez sitko, jeśli wydaje się zbyt wodnisty – sprawdziłam, że to robi różnicę!

Jak długo można przechowywać marynatę?
W lodówce wytrzyma 2-3 dni, ale najlepiej użyć jej od razu. Raz rozmrożony jogurt może się zwarzyć, więc nie polecam mrożenia już zamarynowanego mięsa.

Czy można piec bez skórki?
Można, ale stracisz tę cudowną chrupiącą warstwę! Jeśli jednak nie lubisz skórki, zdejmij ją przed marynowaniem i skróć czas pieczenia o 5-10 minut.

Co zrobić, gdy nie mam oregano?
Spokojnie! Zamiast oregano możesz dodać tymianek, rozmaryn albo nawet suszoną bazylię. To tylko podkręci smak na różne sposoby. Eksperymentuj!

Wypróbuj ten przepis i podziel się opinią!

Nie mogę się doczekać, aż usłyszę, jak wam poszło! Dajcie znać w komentarzach, czy wasze udka wyszły tak pyszne jak moje. A może macie swoje ulubione dodatki do marynaty? Koniecznie się pochwalcie – uwielbiam inspirować się waszymi pomysłami!

Print